Zły zrost, czyli powikłanie po złamaniach
Złamanie kości to dość częste następstwo urazu, którego doświadczyło wiele osób. W większości przypadków mamy do czynienia ze złamaniem prostym. W sytuacji, gdy dojdzie do pęknięcia kości na większą liczbę fragmentów, mówimy o złamaniu wieloodłamowym. Wyróżniamy też złamanie zamknięte, gdy skóra i tkanki miękkie nie zostają przerwane, lub otwarte, gdy dochodzi do ich przerwania. W każdej takiej sytuacji niezbędna jest niezwłoczna pomoc lekarska. Nawet z pozoru błahe złamanie kości bez specjalistycznej interwencji może doprowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji, w tym przede wszystkim do powikłania, jakim jest zły zrost kości. Dlatego też wizyta w gabinecie ortopedycznym jest koniecznością, jeśli chcemy uniknąć nieprzyjemnych powikłań.
Najczęstsze przyczyny złych zrostów i ich leczenie
Z nieodpowiednim zrostem kości możemy mieć do czynienia u pacjentów, którzy po doznanym urazie bagatelizują występujące objawy, takie jak ból, obrzęk, zniekształcanie kończyny. Zły zrost w przypadkach nieleczonych stanowi znikomy odsetek pacjentów ze złamaniami. Większość pacjentów ze złamaniem dociera do placówek służby zdrowia, chociaż czasami z opóźnieniem. Dlatego bezwzględnie zaleca się, aby każde złamanie (a nawet podejrzenie złamania) zostało poddane profesjonalnej diagnostyce i leczeniu. W ten sposób można skutecznie uniknąć nieprzyjemnych komplikacji.
Większość powikłań zrostu powstaje u niewłaściwie leczonych pacjentów, kiedy stosowane są nieodpowiednie formy leczenia zachowawczego lub w przypadku braku postawienia wskazań do leczenia operacyjnego złamań, które takiego postępowania wymagają. Kolejną grupę pacjentów stanowią chorzy z niewłaściwie dobraną lub nieodpowiednio zastosowaną metodą leczenia operacyjnego. Są to jednak przypadki marginalne.
Największą grupą chorych z powikłaniami zrostu stanowią chorzy po skomplikowanych złamaniach wieloodłamowych, po złamaniach śródstawowych, chorzy po urazach wielonarządowych, doznanych najczęściej w wyniku wypadków komunikacyjnych, ze złamaniami otwartym z towarzyszącymi rozległymi uszkodzeniami tkanek miękkich. W takich przypadkach mamy do czynienia z takimi powikłaniami jak staw rzekomy (brak zrostu) z towarzyszącym zapaleniem kości lub bez oraz najcięższym powikłaniem, jakim jest, często wielocentymetrowy, ubytek kości - w wielu przepadkach z towarzyszącym stawem rzekomym. W powyższych przypadka standardowe metody leczenia niejednokrotnie mogą być niewystarczające i wtedy zachodzi konieczność zastosowania metody Ilizarowa, takich jak transport kostny i kompresja stawu rzekomego.
Leczeniem z zastosowaniem metody Ilizarowa zajmuję się od kilkudziesięciu lat i służę poradą w moim gabinecie ortopedycznym we Wrocławiu.